kosmetyczny minimalizm

Kosmetyczny minimalizm krok po kroku. Co wyrzucić, a co jeszcze może się przydać?

Cześć!

Naprawdę uważasz, że potrzebne ci są trzy podkłady? A ta kolekcja szminek, która sama wychodzi z szafki? I pudełko z lakierami schowane pod łóżkiem? Uwierz mi, nie musisz używać aż tylu kosmetyków. Przejdź na urodowo-makijażowy minimalizm, a z marszu twoje życie stanie się łatwiejsze i przyjemniejsze.

1. Na czym polega kosmetyczny minimalizm?

Nie martw się. Kosmetyczny minimalizm tylko w małym stopniu polega na wyrzucaniu kosmetyków. I nie przejmuj się na zapas. Nie wpadnie do ciebie perfekcyjna pani domu i nie zgarnie wszystkich twoich produktów do czarnego wora. Masz ten komfort, że możesz sama zdecydować, co trzeba wyrzucić, a co możesz zostawić. I tu dochodzimy do sedna sprawy. Pogrupuj kosmetyki na te, które straciły datę ważności oraz te, które się u ciebie nie sprawdziły i których nigdy nie zużyjesz do końca. Produkty z pierwszej grupy od razu wyrzuć, a te z drugiej – rozdaj przyjaciółkom.

2. Kupuj z głową, miej litość dla portfela

Emocje to zdecydowanie zły doradca. A jeśli chodzi o kupowanie kosmetyków, to nawet najmniejszy bodziec zamienia się w diabełka, który szepcze „Kup go, kup”. A kupowanie produktów pod wpływem chwili nie wróży niczego pozytywnego. Z tego samego powodu na promocjach trzeba mieć oczy szeroko otwarte i jasny umysł. Nie daj się zwieść pozytywnym recenzjom zamieszczonym w internetach. Bo właśnie w taki sposób kolekcja kosmetyków wzrasta nieproporcjonalnie do zawartości portfela.

3. Nie zużyłaś – nie otwieraj

To prosta zasada, której powinny trzymać się wszystkie dziewczyny. Rozumiem, że jesteś ciekawska i chciałabyś wiedzieć na już, jak pachnie jakiś balsam, jaki odcień ma podkład i czy maskara ma fajną szczoteczkę. Ale zastanów się przez chwilę, czy otwieranie nowych kosmetyków ma sens wtedy, gdy innych produktów nie zużyłaś do końca? Poza tym musisz wiedzieć, że otwierając jakikolwiek kosmetyk, skracasz jego termin przydatności do użycia (patrz punkt 1).

Czy kosmetyczny minimalizm spodobał się wam? Jeśli tak, to napiszcie, z iloma kosmetykami pożegnałyście się?

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz Polubić Także

Poniżej znajdziesz artykuły podobne do ostatnio czytanego.