Cześć!
Pewnie większość z Was ma i stosuje jakiś olejek naturalny. Wcieracie go we włosy, używacie do masażu, nakładacie na buzię jako serum pod krem lub po jako prostu krem pod oczy. Czy zdarza się Wam jednak, że ten sam olejek inaczej zachowuje się jako maska do włosów a zupełnie inaczej działa na buzię? U mnie jest to nagminne, np.: olej kokosowy mogę z powodzeniem nakładać na twarz, ale już jako odżywka do włosów sprawdza się tragicznie: napusza włosy i sprawia, że stają się dziwnie sztywne. Z kolei olej lniany działa na moją cerę komedogennie, zapycha pory i zamiast pielęgnować-szkodzi, za to na włosy jest genialny: nabłyszcza, nawilża, dociąża i poprawia ich elastyczność. Jeśli nie chcecie zaliczać podobnych do moich wpadek kosmetycznych – zapraszam do mojego „olejkowego” poradnika. Po wnikliwej analizie wiem już, jak dobrać olejki zarówno do włosów, jak i do twarzy. Zapraszam!
Naturalne olejki do włosów – jak je wybrać?
Włosy muszą otrzymać odpowiednią, czyli trafioną w punkt pielęgnację. Z olejkami jest podobnie jak z innymi produktami do włosów – te o nieco większej masie cząsteczek po prostu je przeciążą. Dlatego właśnie naturalne olejki dobieramy tak, by pasowały rozmiarem cząstek do porowatości, czyli do mikroskopijnych odchyleń keratynowych łusek na powierzchni włosa.
Najprościej ująć to tak: im bardziej zniszczone i suche włosy, tym mocniej odchylają się ich łuski i tym większych cząstek olejków potrzeba, aby je odpowiednio odżywić i zregenerować.
Kluczem do doboru olejków są kwasy tłuszczowe – to one muszą współgrać z porowatością włosów.
Jak prawidłowo dobrać olejek do włosów?
Mam nadzieję, że pomoże Wam moja ściąga:
♥ włosy grube, ciężkie, oklapnięte i przetłuszczające się to włosy niskoporowate. Do ich pielęgnacji stosujcie: olej rycynowy, kokosowy, masło shea, babassu
♥ włosy cienkie, plączące się, wypadające, ze skłonnością do puszenia i matowienia, o nieco przesuszonych końcach to włosy średnioporowate. Właściwie nie ma z nimi większych problemów i śmiało można je opisać jako „normalne”, jednak nieodpowiednia pielęgnacja może je szybko przetłuścić lub przesuszyć. Do ich pielęgnacji stosujcie: olej arganowy, olej makadamia, z nasion baobabu, kameliowy, z orzechów laskowych, buriti, ze słodkich migdałów
♥ włosy suche, zniszczone, wypadające, łamliwe, sztywne, pozbawione elastyczności i sprężystości – to włosy wysokoporowate, które potrzebują stałej troski i regeneracji. Do ich pielęgnacji stosujcie: olej krokoszowy, lniany, z wiesiołka, z kiełków pszenicy, winogronowy, słonecznikowy, z nasion bawełny
Możecie kupić takie olejki osobno i używać pojedynczo, lub poszukać w dobranej do porowatości mieszkanki olejków – wówczas zapewnicie włosom najlepszą pielęgnację, ponieważ wybrane oleje będą się uzupełniały o swoje właściwości i komplet witamin.
Olejki do twarzy – jakie są najlepsze?
Najlepiej, jeśli na twarz nie będziecie nakładać olejów o dużych cząstkach – to właśnie one działają komedogennie. Istnieje też grupa olejków, która po prostu nie ma sobie równych, jeśli chodzi o pielęgnację twarzy. Są one bogate w roślinne sterole i flawonoidy, działają silnie odmładzająco i nie przeciążają skóry. Takie olejki regularnie stosowane – opóźniają procesy starzenia, poprawiają napięcie i elastyczność skóry, zapobiegają rozpadowi kolagenu i elastyny. Należą do nich:
- olejek marakuja
- olej z pestek malin
- olej z opuncji figowej
- olej z nasion chia
- olej z pestek śliwki
- olejek arganowy
- olej jojoba
- masło shea
Powyższa lista to zbiór olejków o najsilniejszych właściwościach regeneracyjnych. Nadają się one nie tylko do pielęgnacji skóry dojrzałej, ale również trądzikowej czy tłustej, ponieważ regulują sebum i nie zapychają porów.
Mam nadzieję, że moje mini-ściąga pomogła Wam choć trochę w wyborze odpowiedniego oleju na włosy i do twarzy. Czy znacie jakieś inne, które świetnie sprawdzają się w pielęgnacji włosów lub cery? Stosujecie naturalne olejki? Jak działają na Wasze włosy, ciało, twarz? A może macie własne, domowe przepisy na olejkowe maseczki? Piszcie śmiało! 😀
Dodaj komentarz