Pewnie co druga z Was nieustannie zmienia swój podkład do twarzy w nadziei, że w końcu trafi na ideał: idealny kolor, idealna konsystencja… większość dziewczyn wybiera po prostu płynne podkłady do twarzy. Czy to zawsze dobry wybór? A co z ich właściwościami? Satynowy, antystresowy, matujący i rozświetlający, a może ten o działaniu liftingu? Istnieje tez podkład z bazą i korektorem, czyli 3w1… jak się w tym połapać? Jak wybrać najlepszy dla swojej cery? Też miałam kiedyś z tym problem. Bywały momenty, że na mojej toaletce stało kilka przeróżnych podkładów, a ja… nadal szukałam czegoś lepszego. Dziś kieruję się względami…praktycznymi.
Jak wybrać dobry podkład – sekret pierwszy – potrzeby skóry
Po pierwsze pamiętajcie, że aby wybrać idealny podkład – musicie znać rodzaj i potrzeby Waszej skóry. Cóż z tego, że kupicie np. doskonały, lekki podkład, który nie działa komedogennie na tłustą skórę, skoro jest on rozświetlający i przez to nie współgra dobrze z tłustą buzią?
Te z Was, które mają na twarzy wszelkiego rodzaju niedoskonałości – mogą je śmiało zakamuflować kryjącym podkładem, ale już delikatny fluid BB nie sprosta temu zadaniu…itd. Znajomość własnej cery to klucz do udanego zakupu podkładu.
Moimi ulubionymi podkładami są wszelkiego rodzaju matująco-odżywiające, które nie tylko trzymają łojotok w ryzach, ale równocześnie delikatnie odżywiają i wygładzają skórę.
To najważniejsza rzecz przy wyborze dobrego kosmetyku do makijażu – ma się sprawdzać i integrować z Waszą buzią. Jest to prymarny i zarazem bardzo praktyczny aspekt, decydujący o zakupie.
Jak wybrać dobry podkład – sekret drugi – kolor
Kolor podkładu -jak wybrać go dobrze? To już legendarne pytanie, które nadal jest zadawane przez kobiety. Zdarzyło się Wam zapewne, że wybieracie sobie – w Waszym mniemaniu – idealny odcień podkładu, po czym wracacie do domu i… okazuje się, że ten kolor w świetle dnia wygląda całkiem inaczej (czyli fatalnie!)…? Wszystko dlatego, że w drogerii jest sztuczne oświetlenie, które ma niekorzystny wpływ na odcień kosmetyków kolorowych. Tzn. pokazuje nieprawdziwy kolor. W świetle dnia każdy kolor będzie wyglądał inaczej, dlatego jeśli macie możliwość – poproście ekspedientkę o próbki i wypróbujcie różne odcienie i różne pudry w domu, przy jasnym, dziennym oświetleniu. Innymi słowy: lustro przy oknie, dziewczyny 😉
Podkładu nie sprawdzamy na nadgarstku – to kolejny bardzo chybiony pomysł. Nieprawdą jest, ze odcień skóry na nadgarstku jest taki sam jak na twarzy. Poza tym – nie na nadgarstku będziecie go nosiły, lecz na buzi, dlatego wybierzcie 3 odcienie – Waszym zdaniem zbliżone do koloru Waszej twarzy i nałóżcie je na policzek, kierując się w stronę żuchwy – 3 poziome linie z podkładu – jedna obok drugiej – pomogą Wam zadecydować, który z nich jest najbardziej zbliżony do Waszej karnacji.
Jak wybrać dobry podkład – sekret trzeci – konsystencja i formuła
Teraz to, od czego zaczyna niemal każda z nas – konsystencja podkładu. Mamy dziwne tendencję do wybierania ciekłych (płynnych) podkładów w nadziei, że te będą lepiej adaptować się ze skóra i że łatwiej będzie je równomiernie rozprowadzić na twarzy. Niestety nie każda buzia lubi ten rodzaj podkładu. Cera matowa lepiej będzie współgrała z podkładem matujący o satynowej konsystencji musu, zaś skóra wrażliwa i skłonna do podrażnień bardziej odnajdzie się w mineralnym, sypkim podkładzie do twarzy. Wybór wśród podkładów jest naprawdę duży:
- podkład w kamieniu – przyda się w ciągu dnia, lub na wyjazd – jest nieco uciążliwy w aplikacji i w niewprawnych rekach może dawać bardzo nienaturalny efekt po aplikacji
- podkład w sztyfcie – najczęściej ma właściwości kryjące, wymaga nieco wprawy w aplikacji
- podkład w musie – miękki i puszysty, idealny do tłustej skóry z tendencją do świecenia; długo trzyma skórę „w ryzach” i hamuje sebum
- podkład w piance (gąbce) – to koreański hit – miękki i satynowy, często bogaty w składniki odżywcze, idealny dla skóry dojrzałej, nadaje się do torebki i można go nakładać wielokrotnie w ciągu dnia
- podkład sypki – najczęściej mineralny; moim zdaniem – ideał. Nie tylko dobrze absorbuje się ze skórą, ale również pozostawia bardzo naturalny, satynowy odcień i długo utrzymuje buzie w nienagannym stanie
- podkład w żelu – to propozycja dla tłustej skóry; podkład nie ma właściwości idealnie kryjących, ale nadaje cerze satynowy mat i nie przeciąża jej; to wersja idealna na lato
- podkład w płynie – lekki i wydajny – idealny dla cery suchej, wrażliwej, lub normalnej, czyli bez zmian skórnych, o dobrym nawilżeniu; często zawiera sporo składników aktywnych, odżywiających i pielęgnujących skórę
- podkład w kremie – to dosyć „treściwy”i gęsty produkt, o doskonale kryjących właściwościach; najczęściej jest on przeznaczony do cery z problemami, widocznymi zmianami skórnymi itd. Latem może być dosyć ciężki, ale często zawiera też dosyć wysoki filtr UV, który chroni skórę przed tzw. fotostarzeniem.
Każdy z nich inaczej adaptuje się na skórze i ma inną funkcję. Najczęściej płynne podkłady nie nadają się do skóry tłustej, ani tej z niedoskonałościami, ponieważ ich krycie i matowienie jest znikome. Jednymi z najlepszych podkładów w ogóle są te sypkie (mineralne) mają w składzie naturalne, odżywiające i rewitalizujące składniki (minerały), oraz właściwości kryjące, a przy tym nie przeciążają skóry, a na jej powierzchni pozostawiają delikatny, subtelny mat.
Jak wybrać dobry podkład – sekret czwarty: skład
Nie jest to właściwie żadnym sekretem, ponieważ chyba każda z Was już wie, że skład podkładu do twarzy (tak jak każdego innego kosmetyku) ma ogromne znaczenie. Im więcej składników aktywnych, pielęgnujących i pozytywnienie wpływających na wygląd i kondycję skóry ma podkład – tym lepiej. Nie bez przyczyny mineralne podkłady podbijają rynek kosmetyczny, podobnie jak rewelacyjne koreańskie kremy BB – to produkty, które nie tylko zapewniają doskonały makijaż, ale jednocześnie poprawiają kondycje skóry i ochraniają ją przed wpływem niekorzystnym środowiska.
Mam nadzieje, że poradnik okazał się pomocny i że już żadna z Was nie będzie miała problemów z kupnem odpowiedniego podkładu. Napiszcie, jeśli macie jakieś swoje sposoby na to, jak znaleźć podkład doskonały. Miłego dnia!
Dodaj komentarz