Zaskórniki obsypują nas jak mak ciastka – z tą różnicą, że ciastka z makiem są apetyczne. To następstwo nadmiernej produkcji tłuszczu przez gruczoły łojowe i nieprawidłowego złuszczania naskórka. Bezpośrednią przyczyną powstawania zaskórników jest zatykanie ujść mieszków włosowych przez łój i rogowaciejące komórki. W zależności od rodzaju wyglądają jak czarne kropki w skórze lub drobna biała kaszka. Zaskórniki nie tylko są nieestetyczne, lecz także łatwo ulegają nadkażeniom bakteryjnym i w konsekwencji powodują ropne krosty. Z tego powodu warto się ich pozbywać. Oto moje sposoby na zaskórniki.
Moje sposoby na zaskórniki: oczyszczanie u kosmetyczki
Przez określenie „moje sposoby na zaskórniki” rozumiem nie autorskie przepisy, lecz metody, które sama stosuję. Są wśród nich zabiegi kosmetyczne i dermatologiczne oraz domowe sposoby. Zacznijmy od tych pierwszych.
Za najlepsze zabiegi kosmetyczne na zaskórniki uważam oczyszczanie manualne, peeling kawitacyjny, złuszczanie kwasem migdałowym i jonoforezę.
Oczyszczanie manualne
Zabieg rozpoczyna się od nałożenia preparatu rozpulchniającego i przysunięciu do twarzy urządzenia wytwarzającego parę. Po 5-10 minutach kosmetyczka zmywa preparat i przystępuje do wyciskania zaskórników. Gdy skończy, dezynfekuje skórę oraz nakłada maseczkę ściągającą i krem. Z zabiegu powinnyście korzystać okazjonalnie, ponieważ często rozgrzewana i poddawana wyciskaniu skóra trwale się rozciąga, dlatego po kilku latach straszy rozszerzonymi porami. Oczyszczanie manualne to skuteczny sposób na usunięcie drobnej białej kaszki, czyli prosaków. Kosmetyczka nakłuwa je igłą i wyciska.
Peeling kawitacyjny
Zabieg polega na oczyszczanie porów ultradźwiękami. Kosmetyczka przesuwa po twarzy końcówkę aparatu emitującego fale dźwiękowe o wysokiej częstotliwości. W efekcie cera jest oczyszczona, wygładzona i rozjaśniona.
Złuszczanie kwasem migdałowym
Zabieg polega na nałożeniu na twarz środka wyrównującego pH i preparatu z kwasem. Po 20-30 minutach ten ostatni jest zmywany, a kosmetyczka smaruje skórę kremem z filtrami UV.
Jonoforeza
Zabieg polega na wprowadzeniu do skóry środków antybakteryjnych, przeciwłojotokowych i lekko złuszczających za pośrednictwem prądu galwanicznego.
Pamiętajcie, że gdy zaskórników albo jakichkolwiek innych zmian skórnych jest dużo, zanim pójdziecie do kosmetyczki, zasięgnijcie porady dermatologa. Tylko lekarz może ocenić, czy aktualny stan Waszej cery nie wymaga leczenia farmakologicznego.
Moje sposoby na zaskórniki: oczyszczanie w gabinecie dermatologicznym
Gdy zaskórników jest bardzo dużo, nic nie stoi na przeszkodzie, abyście poddały się zabiegom intensywnie złuszczającym naskórek i wierzchnie warstwy skóry właściwej. Są to: złuszczanie kwasami, na przykład glikolowym w wysokim stężeniu, pirogronowym, mlekowym czy salicylowym lub roztworem kilku kwasów i mikrodermabrazja. Podczas mikrodermabrazji lekarz posługuje się specjalną głowicą zakończoną diamentem, a urządzenie generuje duże podciśnienie. Efektem jest złuszczanie naskórka i pobudzanie produkcji kolagenu. Po zabiegu często nakłada się kwasy owocowe. Mikrodermabrazję wykonują także kosmetyczki, ale jej przebieg jest mniej delikatny.
Moje sposoby na zaskórniki: laser
Wszystkie zabiegi, które opisałam, wymagają systematycznego powtarzania, bo skóra nieprzerwanie pracuje i zanieczyszcza się na nowo. Istnieje jednak metoda, która trwale likwiduje zaskórniki. Zabieg odbywa się przy użyciu lasera. Światło urządzenia odparowuje zaskórniki i w następstwie usuwa wypełnione nimi gruczoły łojowe, więc zanieczyszczenia z oczywistych względów nie zgromadzą się w nich ponownie. Przez około 3 dni w miejscach dawnych zaskórników widać małe strupki, a niewielkie podrażnienie może utrzymywać się niewiele ponad 5 dni. Zabieg jest prawie bezbolesny i w pełni bezpieczny, o ile wykonuje go doświadczony lekarz.
Moje domowe sposoby na zaskórniki
Domowe sposoby na zaskórniki, które sama stosuję, opierają się na użyciu peelingu, kremów złuszczających i maseczek oraz wykonaniu domowej mikrodermabrazji.
Kosmetyki myjące przeznaczone do zanieczyszczonej cery mają lekką konsystencję żelu lub pianki, są pozbawione tłuszczu i zawierają substancje łagodzące, takie jak pantenol i alantoinę, które zmniejszają stany zapalne. Znajdują się w nich także składniki nawilżające, delikatnie złuszczające, antybakteryjne i regulujące pracę gruczołów łojowych.
- Peeling może być ziarnisty lub – w przypadku skłonności do podrażnień i stanów zapalnych – enzymatyczny. W przypadku cery mieszanej powinnyście używać obu peelingów jednocześnie: ziarnistego na tłuste partie twarzy i enzymatycznego na wysuszone. Złuszczajcie skórę przynajmniej 2 razy w tygodniu.
- Kremy złuszczające usprawniają proces rogowacenia naskórka i zapobiegają zatykaniu się porów. Chociaż kupicie je bez recepty, zasięgnijcie najpierw rady dermatologa lub kosmetyczki. Kremy złuszczające zawierają kwasy owocowe w różnych stężeniach i inne silnie działające substancje, które nie są bezpieczne dla wszystkich rodzajów skóry.
- Co do maseczek ja najbardziej lubię te na bazie glinek. Działają ściągająco, rozjaśniająco i wygładzająco.
Żeby poddać się mikrodermabrazji, nie musicie pędzić do dermatologa. Zestawy do domowej mikrodermabrazji składają się z preparatu z kwasami owocowymi, peelingu mechanicznego i preparatu łagodzącego. Na opakowaniu znajdziecie dokładną instrukcję stosowania.
Jakie są Wasze sposoby na zaskórniki? Jeżeli testowałyście moje metody, napiszcie, jak się u Was sprawdziły.
Dodaj komentarz