Dziewczyny!
Kiedyś często farbowałam włosy i uwielbiałam zmieniać swój wygląd. Po koloryzacji zawsze byłam zadowolona z ich wyglądu, bo były błyszczące, a odcień intensywny. Niestety, farbując włosy bardzo je niszczymy. Prędzej czy później dadzą o sobie znać.
Co zrobić, żeby jak najdłużej cieszyć się pięknym kolorem włosów? Co zrobić, żeby pasma nie niszczały po zabiegu chemicznym? W tym wpisie udzielam odpowiedzi!
Farbowane włosy: jakie kosmetyki?
Odpowiednio dobrana pielęgnacja to podstawa, aby włosy były w dobrej kondycji. Jeżeli farbujemy włosy, musimy postawić na kosmetyki do włosów farbowanych. Tylko przeznaczone do tego produkty dadzą pożądane efekty.
Szampon przeznaczony do włosów farbowanych zazwyczaj jest łagodniejszy niż inne. Dłużej utrzymuje kolor, a do tego pielęgnuje zmęczone pasma. Najlepiej postawcie na takie szampony, które zawierają naturalne wyciągi roślinne.
Nigdy nie zapominajcie o odżywieniu włosów po każdym myciu. Kiedyś zapominałam o odżywce, ale teraz nie popełniam tego błędu. Farbowane włosy często cierpią na niedobór protein, więc odżywki pełne białka sprawdzą się doskonale.
Polecam również olejki i maski do włosów z keratyną, ponieważ jej ubytki sprawiają, że pasma są słabe, pozbawione blasku, kruche. I zawsze używajcie filtrów UV!
Farbowane włosy: jak je pielęgnować?
Jeżeli myjecie włosy każdego dnia, to niestety kolor również się wypłucze. Wcierajcie szampon w skórę głowy, a nie w kosmyki. Piana delikatnie je umyje na całej długości.
Moim ulubionym sposobem jest mycie włosów odżywką. To bardzo dobry sposób, aby uniknąć wysuszenia skóry głowy. Pasma rosną zdrowe, mocne, silne, a do tego są o wiele łatwiejsze w stylizacji. Zauważyłam też, że o wiele łatwiej je rozczesać, a z tym miałam duży problem. Farbowane włosy potrzebują takiej pielęgnacji. Wtedy przestaną być suche i zniszczone.
Jeżeli możecie, postarajcie się zrezygnować z lokówki czy prostownicy albo sięgajcie po te narzędzia jak najrzadziej. Po myciu pozostawcie włosy do samodzielnego wyschnięcia lub, jeżeli musicie, suszcie je wyłącznie letnim powietrzem. Zawsze używajcie kosmetyków termoochronnych, bo włosy niszczeją już w temperaturze ok. 60 stopni Celsjusza. Wiedziałyście o tym?
Włosy nie lubią skrajnych temperatur. Płuczcie włosy wyłącznie letnią wodą – nie zimną i nie gorącą. Zbyt wysoka temperatura nadmiernie otwiera łuski, przez co kolor włosów wypłucze się znacznie szybciej.
I jeszcze raz powtórzę: przed każdą stylizacją na gorąco czy wyjściem na słońce używajcie dobrego sprayu termoochronnego!
Kosmetyki z filtrami UV są niezastąpione w pielęgnacji. Dzięki nim włosy zyskają zabezpieczenie, więc pigment zostanie z nami na dłużej. Kąpiele w morzu czy basen również źle wpływają na jakość naszego koloru, dlatego lepiej wcześniej ochronić pasma naturalnym olejkiem.
Warto podcinać końcówki. Kiedyś nie uważałam, że jest to tak istotne, ale na zdrowych, mocnych włosach kolor utrzymuje się dłużej. To fakt.
Na co dzień zabezpieczaj końcówki nawilżającym serum lub olejkiem arganowym. To odżywi i zregeneruje pasma bez obciążania czy przetłuszczania.
Raz w tygodniu przyda się bardzo intensywna maska do włosów. W ten sposób przedłużycie trwałość koloru. W tym przypadku najlepiej sprawdzą się odżywki bez spłukiwania. Farbowane włosy charakteryzują się wysoką porowatością, woda szybko z nich wyparowuje, a kolor płowieje.
Kiedy płuczecie włosy, róbcie to jak najkrócej, wtedy kolor się nie wypłucze tak szybko.
Intensywne nawilżanie jest najważniejsze. Popularne olejowanie włosów pozwoli Wam zachować ich piękny wygląd, blask i kolor na długi czas. Metod olejowania jest mnóstwo, więc jeżeli poszukacie, to na pewno znajdziecie coś dla siebie. Olej oczywiście zawsze dobieramy do naszego typu i rodzaju włosów.
A Wy jak dbacie o włosy farbowane? Macie swoje ulubione sposoby, aby kolor został z nami na dłużej? Komentujcie, udostępniajcie i życzę powodzenia!