Hej kochane,
dziś opowiem Wam o hicie, który już podbija Instagram. Chodzi o super świetlistą, nawilżoną skórę i makijaż, który wygląda bardzo naturalnie. Jeśli wasza cera jest matowa a wy wyglądacie, jakbyście były wiecznie zmęczone i bez witalności – ten trick będzie dla Was!
Obecnie spędzamy tyle czasu w domu, że niebawem wszyscy będziemy mieć skórę w karnacji goblina. Dlatego dziewczyny starają się osiągnąć na co dzień efekt zdrowej pełnej witalności, maksymalnie rozświetlonej skóry ale bez syntetycznych rozświetlaczy. Chodzi o to, żeby ta światłość biła od naszej skóry – żebyśmy wyglądały na pełne zdrowia i energii. 🙂 Trochę pompatycznie brzmi, ale myślę, że dosadnie Wam nakreśliłam o co chodzi…
Światłość na skórze – czym to osiągnąć?
No właśnie… czym jak nie słońcem i witaminą D? Ja wiem, że im mniej czasu spędzamy na powietrzu i na słońcu, tym gorzej się miewa nasza skóra, dlatego warto ją wzbogacić dawką “promiennej pielęgnacji”. Czy jeden specyfik do spółki z podkładem wystarczy, aby skóra odzyskała blask, wigor, młodzieńczość i zachwycała elastycznością oraz nawilżeniem?
Oczywiście, pod warunkiem, że macie w domu dobrej jakości, naturalny, zimnotłoczony i nierafinowany olejek! Na przykład ja mam arganowy. I makadamia. I jojoba… no dobra, mam ich sporo, bo jestem od nich niemal uzależniona. Ale naprawdę wystarczy Wam jeden, dobry olej i odrobina kremu BB. Dzięki temu stworzycie sobie idealne, wygładzające serum do twarzy z efektem glam, efektem wow, efektem, który daje zdrowy koloryt i blask skórze.
Jeśli nie macie kremu BB, wybierzcie podkład do twarzy. Nada się każdy, serio. Nawet ten matujący, ponieważ w połączeniu z olejkiem nada cerze satynowego blasku, takiego lekko złamanego dostojnego. Ja często mieszam właśnie taki podkład z olejkiem i przyznam, że ten efekt podoba mi się najbardziej.
Makijaż na olej – jak go zrobić?
Oczywiście najpierw dokładnie oczyśćcie skórę, nałóżcie tonik, krem, jeśli stosujecie serum, to też o nim pamiętajcie. Gdy już zadbacie o oczyszczenie i pielęgnację i gdy wszystkie kosmetyki się ładnie wchłoną, pora na “glazurowanie”. Możecie rozświetlić skórę na dwa sposoby:
1. Nałóżcie po prostu olejek na skórę i wklepcie go dokładnie w buzię. Jeśli macie suchą skórę możecie nanieść go na całą twarz. Jeśli macie cerę tłustą lub mieszaną – olejkiem posmarujcie jedynie policzki.
Teraz aplikuje podkład lub krem BB. Róbcie to delikatnymi, wklepującymi ruchami, aby kosmetyk stopił się ze skóra i połączył z olejkiem. Na buzię nałóżcie matowy puder sypki – ale tylko odrobinę, na nos, czoło i brodę. Pamiętajcie że mat nie może się za mocno odznaczać. Gotowe!
2. Nałóżcie pierwszą warstwę podkładu lub kremu BB na twarz pamiętajcie, żeby nie przesadzić i nie stworzyć sobie nieładnej skorupy na buzi.
Teraz weźcie kolejną, niewielką porcję podkładu i zmieszajcie w zagłębieniu dłoni z olejkiem. Wystarczą dosłownie 2 krople oleju. Taką mieszankę nałożyć na policzki. Delikatne wklepcie. Rozświetlone policzki gotowe!
Przyznam, że na początku wydało mi się to wszystko banalne, dopóki nie zastosowałam olejkowego makijażu w praktyce. Wygląda doskonale! Przekonajcie się sami i koniecznie dajcie mi znać co o tym myślicie. Jak się zachowuje Wasz podkład z olejkiem? Napiszcie, który się według was doskonale sprawdza:) Ja mam podkład do twarzy Yves Rocher i olejek arganowy Nanoil.
Dodaj komentarz