Nasza cera nie do końca dobrze radzi sobie z nadmiarem sebum, a do jego podwyższonej ilości często przyczyniamy się sami. Dziś chciałabym opowiedzieć trochę o tym, co to właściwie jest sebum, dlaczego cera się świeci, jak zaradzić przetłuszczaniu się skóry i czego używać, żeby wyregulować pracę gruczołów łojowych. Jesteście ciekawi?
Jednym z najczęstszych problemów naszej cery jest przetłuszczanie się. Z badań wynika, że podobno co trzecia kobieta ma lub miała ten problem. Najczęściej dotyczy on strefy T (broda, nos, czoło), ale świecić może się też cała twarz. To wynik przyspieszonej pracy gruczołów łojowych, które wydzielają za dużo sebum.
Sebum. Co to jest i jakie ma zadanie?
Zapytane o to, czym jest sebum, pewnie odpowiecie, że: to ta tłusta warstwa na twarzy. I uznacie, że jest całkowicie zbędna. Musicie mi jednak uwierzyć, że sebum, czyli mieszanka substancji lipidowych, jest bardzo ważna dla naszej skóry.
Sebum to płaszcz ochronny naskórka, który:
- stanowi barierę chroniącą przed czynnikami szkodliwymi;
- zapobiega utracie cennej wody i ogranicza przesuszanie skóry;
- jest naturalną tarczą zabezpieczającą przed słońcem;
- zapewnia skórze elastyczność, miękkość i gładkość;
- ułatwia przenikanie witamin (także E) do głębokich warstw skóry.
Ciekawostka: gruczoły łojowe w skórze dorosłego człowieka mogą wyprodukować w ciągu roku nawet 11 kg sebum!
Gdy cera się nadmiernie przetłuszcza…
Sebum produkowane jest przez gruczoły łojowe. Z reguły wydzielają odpowiednią ilość ochronnego łoju, ale bywa i tak, że ich praca zostaje zaburzona. Wtedy mamy do czynienia ze skórą tłustą, która pokryta jest lekko tłustą warstwą i zaczyna ‘się świecić’.
Najczęstsze przyczyny nadmiernego przetłuszczania się cery to:
- geny, czyli coś, na co niestety nie mamy wpływu;
- zaburzenia hormonalne (np. u nastolatków);
- nieprawidłowa dieta: za dużo cukru i przetworzonej żywności;
- nadmierny stres, ale też przyjmowanie niektórych leków;
- zanieczyszczenia środowiska (smog), ale też mróz, upał;
- niewłaściwie dobrane do potrzeb skóry kosmetyki;
- kosmetyki zawierające alkohol i inne substancje wysuszające;
- częste, niekontrolowane dotykanie twarzy.
Jak ograniczyć tłustość cery?
Nie ma jednego, z góry określonego sposobu na ograniczenie przetłuszczania się skóry twarzy. Każdy powinien dobierać pielęgnację do swoich potrzeb tak, aby dostarczyć jej tego, czego aktualnie potrzebuje.
Warto wiedzieć, że najczęstszy błąd w pielęgnacji cery tłustej, to jej wysuszanie. Ograniczamy nawadnianie i stosujemy kosmetyki silnie oczyszczające, licząc, że w ten sposób usuniemy nadmiar sebum ze skóry. To działa, ale tymczasowo, bo skóra całkowicie pozbawiona ochrony zaczyna wydzielać jeszcze więcej sebum, aby zminimalizować braki. W ten sposób wpadamy w błędne koło – im mocniej oczyszczamy i wysuszamy skórę, tym więcej sebum wydzielają gruczoły łojowe.
Pamiętajcie! Każdą skórę (nawet tę przetłuszczającą się) trzeba regularnie i mocno nawilżać, a ewentualne problemy z nadmierną tłustością skóry rozwiązywać innymi sposobami.
Sposób na tłustą cerę: substancje seboregulujące
Najlepszy sposób na przetłuszczającą się skórę to stosowanie kosmetyków z substancjami seboregulującymi – mogą to być zwykłe kremy, maseczki lub żele do mycia twarzy, które będą zawierały składniki o pozytywnym wpływie na pracę gruczołów łojowych.
Zdecydowanie najpopularniejsze substancje seboregulujące to:
- algi morskie,
- arnika górska,
- fiołek trójbarwny,
- glinki,
- ziele krwawnika,
- oczar wirginijski,
- pietruszka zwyczajna,
- skrzyp polny,
- olejek bergamotkowy,
- i wiele, wiele innych!
Jak najczęściej stosuję kosmetyki ze skrzypem polnym, do tego hydrolat oczarowy jako tonik, a popołudniami popijam herbatkę ziołową z bratka (fiołka) – to pomogło mi uporać się ze świecącą cerą w strefie T!
Jak działają substancje seboregulujące?
Kosmetyki z substancjami seboregulującymi są doskonałe do pielęgnacji cery przetłuszczającej się i/lub trądzikowej, ponieważ mają właściwości antybakteryjne i łagodzą podrażnienia. Eliminują ewentualne stany zapalne, które mogłyby spowodować zaburzenie pracy gruczołów łojowych. Poza tym dostarczają skórze cenne składniki odżywcze, oczyszczają z toksyn, poprawiają poziom nawilżenia i rewitalizują skórę.
Czy to naprawdę tak działa? Jak najbardziej! Jestem żywym przykładem tego, że substancje seboregulujące w kosmetykach są skuteczne – wystarczy stosować je regularnie i poczekać aż stan skóry poprawi się, a jej funkcje będą wyregulowane.
Dodaj komentarz