salon kosmetyczny

Idziesz do kosmetyczki? Nie daj się oszukać!

No siema!

Nie wszystkie salony kosmetyczne i gabinety medycyny estetycznej powstały tylko po to, żeby nam pomagać i nie każda kosmetyczka służy dobrą radą. Zdarzają się takie przypadki, kiedy po prostu jesteś naciągana na kasę lub wpadasz w łapska mało profesjonalnej osoby. Jak ustrzec się przed takimi sytuacjami? Przeczytaj mój poradnik, a dowiesz się, na co zwrócić uwagę podczas wizyty w gabinecie kosmetologicznym.

Niby nowa metoda pielęgnacji

W taki sposób nazywa się zabieg, w którym plazma jest wykorzystywana do zwalczania zmarszczek wokół oczu. Metodę przedstawiano jako totalną nowość tylko dlatego, że nigdy nie była stosowana do tego typu działań. Tymczasem plazmę wykorzystywano dużo wcześniej. Co gorsza, jeśli urządzenie wytwarzające plazmę obsługuje niedoświadczona osoba, to klientce może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.

Nowe działające po staremu

Często zdarza się, że niby nowe urządzenia dysponujące nową technologią są sprzedawane ze starymi parametrami. To, co na zewnątrz (opakowanie i design) jest nowiuśkie, ale to co w środku już niekoniecznie. Śmieszna sytuacja zachodzi wtedy, gdy urządzenie sprzedawane obecnie jest gorsze pod względem parametrów w stosunku do urządzenia starszego. Podobnie może się zdarzyć w przypadku rzekomo nowatorskich funkcji.

Probówki nie zawsze dobre

Chodzi rzecz jasna o probówki do oddzielania składników krwi potrzebnych do zabiegu ostrzykiwania osoczem bogatpłytkowym. Są reklamowane jako nowoczesne, tymczasem jedynej zmianie uległo ich opakowanie. Dlatego przed zabiegiem warto sprawdzić parametry i sposób działania takiego akcesorium, żeby nie dać się nabrać na zabiegi z rzekomo droższymi sprzętami i wycenionymi wyżej.

Niewłaściwe zastosowanie zabiegu

Kosmetyczki często naciągają bogu ducha winnych klientów na zabiegi, które i tak nie przyniosą większych efektów. Dlaczego? Bo stosuje się dobre urządzenie lub skuteczny preparat do zabiegu, do którego w ogóle się nie nadaje. Takich sytuacji można liczyć na pęczki.

Mezoterapia połączona z botoksem?

Ale po co? Zabiegi, w których botoks wykorzystuje się do mezoterapii, to kolejna bujda na resorach, która nie ma żadnego pokrycia w efektach, a co gorsza jest próbą ograbienia pacjentów z ostatniego grosza. Musisz przyjąć do wiadomości, że botoks blokuje pracę mięśni, a o tych nie da się powiedzieć nic ponad to, co już wiemy. Na ludzkiej twarzy jest konkretna liczba mięśni mimicznych, które należy ostrzyknąć ustaloną liczbę razy. Mniejsza lub większa liczba nakłuć nie będzie miała większego sensu, bo zabieg nie da nam efektu lub stanie się dla pacjenta niebezpieczny.

HIFU nie zawsze da efekty

HIFU jest ostatnio reklamowany jako innowacyjny zabieg na wszystko. Tymczasem zastosowany w niewłaściwy sposób może pogorszyć kondycję skóry. Mówi się, że HIFU stosowany na dolne powieki redukuje zmarszczki, likwiduje opuchliznę i rozjaśnia cienie. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie – powoduje zapadanie się dolnej powieki. Podobnie dzieje się w przypadku redukowania rozstępów, cellulitu i tkanki tłuszczowej za pomocą HIFU – to po prostu nie działa. Jeżeli po pierwszym zabiegu nie widać żadnych efektów, to już nigdy nie wracaj do tego gabinetu kosmetycznego.

Laser jest dobry na wszystko?

Masz siwe włosy i chcesz je usunąć? Użyj maszynki, wosku lub depilatora, ale nie idź na zabieg z zastosowaniem lasera. Dlaczego? Laser oddziałuje tylko na te włosy, w których jest ciemny pigment. Nie poradzi sobie nawet z jasnymi, a co dopiero z siwymi, w których pigmentu nie ma żadnego. Nie daj się też nabrać na wielofunkcyjne urządzenia, które usuwają niechciane owłosienie, zamykają naczynka i usuwają blizny, i to za jednym zamachem.

Mityczny kwas hialuronowy

Pamiętaj: kwas hialuronowy nie stymuluje komórek skóry do regeneracji, lecz wypełnia tkanki. Nie ma także zbyt dobrych właściwości nawilżających, choć wchłania wodę na bardzo krótko. Po kilku dniach się rozpada i nie daje żadnego dłuższego efektu. Właśnie tak działa nieusieciowany kwas hialuronowy. Gęsty kwas hialuronowy wcale nie jest lepszy. W ogóle nie nawilża, tylko wypełnia, a i tak czy siak po jakimś czasie się rozpadnie. Jeżeli chcesz co tydzień powtarzać zabieg ostrzykiwania kwasem hialuronowym, wydawać kasę i zaciskać zęby przy wkłuwaniu igły, to powodzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz Polubić Także

Poniżej znajdziesz artykuły podobne do ostatnio czytanego.